niedziela, 26 stycznia 2014

BO TO MODNE - problem XXI wieku.

 Kto w dzisiejszych czasach nie chce być modny? Odpowiedź brzmi każdy przy okazji będąc fajnym. Ale czy podążanie za modą oznacza bycie modnym czy też fajnym?


Moda - co to jest i skąd się wzięła? Moda oznacza potrzebę naśladowania innych, aby się identyfikować z nimi, te psychiczne uzależnienie najbardziej kojarzy się z ubiorem, lecz może się tyczyć też zjawisk bądź zdarzeń. Nie wiem skąd się wzięła moda, ale wydaje mi się, że od popularnych osób, które każdy próbuje naśladować. Czy to być wygadanym, mówiąc popularne powiedzonka bądź do sposobu bycia lub naśladowania ich skandali. 


Czy podążanie za modą jest złe? Oczywiście, że nie. Jednak trzeba podążać z głową. Jeżeli lubisz być na czasie, ale przykładowo nie podoba Ci się nowa kolekcja Twojego autoryteta ubiorowego to wcale nie musisz się nadal z nim utożsamiać. Moda jednak ma pewien mocny minus. Efekt owczego pędu oznaczający kupowanie przez konsumenta dobra, które jest po zawyżonych cenach, tylko dlatego, że je kupują inni. Można wtedy mówić o uzależnieniu od mody, a takowe uzależnienie nie ma raczej pozytywów.


 Problemy podążania za mody. Są i były. Każdy dzięki modzie chce się utożsamić w grupie czy to w szkole czy na imprezach. Wymienię parę modnych rzeczy, które są moim zdaniem żałosne:
  •  palenie papierosów, marihuany, dopalaczy przez młodsze pokolenie
  • noszenie rurków, airmaxów, ubioru przez narzucony trend
  • słuchanie modnych artystów muzycznych, ponieważ stali się modni
  • ekipa z Warszawy, dziubki na zdjęciach, śmieszne powiedzonka

 Nie jest nic złego w nich nic złego, jeżeli zacząłeś czegoś słuchać/nosić/palić ponieważ Ci się spodobało bądź zainteresowało. Chociaż co do wyżej wymienionych rzeczy do palenia mam pogardę i odradzam Wam to nie zabraniam spróbować. Wszystko jest dla człowieka po trochu. Szczerze z całego serca nienawidzę ludzi, którzy w szczególności słuchają modnych artystów muzycznych, a nie wiedzą/czytają o czym nawijają (oczywiście mowa tu o rapie;o kupowaniu płyt nie wspomnę). Człowiek jako człowiek zawsze chciał (przynajmniej ja tak uważam) wyróżnić się z tłumu i pokazać swoje zainteresowania swoim bliskim żeby chociaż wysłuchali jego zdania. Wyczuwasz ironię? Ludzie teraz wyglądają jak stado jednotorowo myślących idiotów, którzy chcą wyglądać cool i fashion. 


Jeżeli masz inne podejście do mody (takie jak ja przykładowo) to tacy ludzie Cię najprawdopodobniej wyśmieją. Oczywiście nie każdy podążający za modą jest idiotą, ponieważ można za nią podążać i jednocześnie zachować rozum - czyli to jest fajne podoba mi się i cieszę się, że jest to w modzie aczkolwiek nie obrażę nikogo, komu się nie podoba to co mi się podoba. Brzmi banalnie, ale uczucie wyższości jednak jest. Wydaje mi się, że moda jest problem XXI wieku, a jeżeli się mylę to proszę, wręcz błagam udowodnij mi, że tak nie jest. Miej trochę rozumu i jeżeli nie podoba Ci się dana moda to nie musisz się w nią ubierać/utożsamiać, a jednocześnie możesz zaakceptować (bardzo łatwa rzecz) modę z Twojego otoczenia, co najprawdopodobniej pójdzie w drugą stronę (marzenie). Tym razem krótki i na temat. Mam nadzieję, że podzielacie moje zdanie.

12 komentarzy:

  1. Mądre nie ma co, ale jestem pewna, że są tacy luzie, którzy nie chcą podążać za modą.dla mnie to jest przereklamowane, ponieważ trendy szybko się zmieniają i to nie tylko jeżeli chodzi o ciuchy, ale też muzykę itp. Moim zdaniem ludzie przez to chcą się dopasować do otoczenia w efekcie czego stają się marionetkami. rzeczywiście, można podążać za trendami z trzeźwym umysłem jednak prędzej czy później ktoś o słabej woli może po drodze stracić zdrowy rozsądek, co nie? Ale to tylko moje zdanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze myślisz, ale moim zdaniem nie można (toż to hańba) podążać za trendem muzycznym! Muzyka określa Ciebie. Dlaczego? Ponieważ zależnie od charakteru słuchamy różnego typu muzyki/artystów.

      Usuń
    2. Zgadzam się z Tobą i jednocześnie nie zgadzam. To znaczy owszem – muzyka mnie określa, dlatego kocham Bacha i Chopina i nie widzę nic złego w tym, że kolejnego popołudnia słucham australijskiego country, które uwielbiam. Jutro załączę muzykę instrumentalną graną na armeńskim duduku, a wczoraj bawiłam się przy dyskotekowych rytmach i rock and rollu. Nie podążam za moda muzyczną, wiem, co lubię. Wiem... co lubie teraz i wiem, colubiałm 10 lat temu. Gust rochę się zmienił. Nie całkowicie, zostały gatunki, które słuchałam wówczas, słucham dzisiaj i być może za kolejne 10 lat to potwierdzę. Jednak gust się zmienia i to jest niezależne od mody. Ale owszem – słucham tego, co mi sprawia radość, dodaje mocy, albo uspokaja (w zależności, czego akurat potrzebuję), a nie tego, co jest modne. No bo chyba nikt mi nie powie, że modny jest obecnie Gerschwin :)
      Poza tym – bardzo dobry tekst, choć trochę chaotyczny w niektórych miejscach.

      Usuń
    3. Gust się zmienia wraz z wiekiem człowieka, ale są też sytuacje, gdzie od nastroju zależy czego aktualnie słuchamy. Zgodzę się z Tobą, że gust się zmienia niezależnie od mody, po prostu sami wybieramy czego słuchamy. Postaram się być mniej chaotyczny w następnych wpisach ;)

      Usuń
  2. najlepiej być sobą

    zapraszam iamemilia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam w ogóle nie zwracam uwagi na to co jest modne.Po co mam np.chodzić w jakichś tam panterkach bo są modne? Dla mnie są po prostu ch*jowe a nie założę czegoś co mi się nie podoba.
    http://wiecej-niz-muzyka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem tak, że poniekąd zgadzam się z Tobą jednak też i nie do końca. Są rzeczy które na prawdę przykuwają uwagę i nie patrzac na to co kto ma , lubię sprawić sobie taką rzecz. Jednak zachowuję w tym siebie. Nie patrze przez pryzmat ogółu .. jak ktoś ma to ja też musze mieć. Jezeli chodzi o muzykę, to chcąc nie chcąc "modne" piosenki, autorzy są jakby co chwile puszczani w radiu, w telewizji i chcąc nie chcąc tak właśnie wygląda ich promocja. Ludzie co raz czesciej to sluchają więc i staje się to niby "modne" Wydaje mi się ,że zawsze warto zachować we wszystkim co się robi cząstkę siebie

    http://lovofashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze piszesz, ale z muzyką źle myślisz. Jeżeli jest coś modne i leci w radiu, a Tobie się to nie podoba to po prostu przełączasz stację, a nie słuchasz w towarzystwie mówiąc: nawet fajne (bo jest na w radiu np. Lady Gaga). Cząstkę siebie? Ja wolę zostawić całość siebie :)

      Usuń
  5. Moda tak, ale z głową ;) ot moje zdanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nigdy nie podążałam za modą i trendami. Mam swój rozum i jak coś ma mi się spodobać tovtak będzie bez wpływu innych. Słucham muzyki undergroundowej i wiele osób nie może tego zrozumieć, bo to nie jest na topie i co? i nic, nie jest i nie będzie.Dla mnie to bez znaczenia.Jeśli ktoś lubi podąrzać za tym co jest na topie wolna wola, każdy ma inny gust.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie podoba mi się co piszesz .. występują takie przypadki .. , ale nie każdy denerwujący jest fakt , że osoby starsze uważają się za kogoś lepszego i wejdą na bloga patrzą moda i 13 lat od razu hejtują i mówią , że kolejna rozpuszczona nastolatka nie podoba mi sie to moj blog jest o modzie ale z sensem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałaś wszystko co napisałem w poście? Czy jest gdzie napisane/uwidocznione, że czuje się lepszy od młodszych? Dzięki, że wiesz lepiej gdzie wchodzę niż ja sam :)

      Usuń