niedziela, 13 kwietnia 2014

Stara miłość nie rdzewieje, a prawdziwa nie istnieje.

Znasz to uczucie, kiedy latają Ci motylki w brzuchu, a tętno spowalnia wraz z czasem? (Ja też nie :>) Tak, dzisiaj rozpiszę się w kwestii miłości chłopaka do dziewczyny i na odwrót. Moim zdaniem miłość istnieje, ale jeszcze takiej nie doświadczyłem. W ogóle zauważyłeś/aś, że słowa ,,kocham Cię" są dość często rzucane na wiatr?



Miłość to uczucie do drugiej osoby płci przeciwnej. Wiąże się ono z zobowiązaniami oraz przywilejami. Spędzanie całych dni z ukochaną osobą musi nas najwidoczniej uszczęśliwiać oraz nie nudzić. Ale jak przedtem wspomniałem słowa ,,kocham Cię" są często nadużywane, co wiąże się z tym, że traci ono na wartości. Wyobraź sobie, że codziennie mówisz je około pięć(dziesiąt) razy do dziewczyny/chłopaka. Jest to o pięć(dziesiąt) razy za dużo. Uważam, że lepiej powiedzieć to raz, a konkretnie, przy idealniej okazji. Przy zwykłej okazji, to możesz powiedzieć, że jest ładna pogoda. Nawet tu nie chodzi, żeby to powiedzieć raz na całe życie do ukochanej osoby, ale żeby go nie nadużywać. Serio, to irytuje, szczególnie publicznie, przy kolegach bądź na facebooku.


Kobiety lubią czuć się wyjątkowe. Z tego co się dowiedziałem, jeżeli kupisz dziewczynie kwiatka, to się bardzo ucieszy i nie będzie przeszkadzało jej go noszenie przez dwie godziny przez pół miasta. Jeżeli chcesz pomnożyć efekt, to najlepiej kup bukiet. Druga połówka to taka, która różni się od nas totalnie, która jest naszym lustrzanym odbiciem. Wspólne zainteresowania i cechy charakteru to podstawa w związku. Pomyśl o dziewczynie, która słucha rapu, ale nie ubiera się jak chłopak (tak, dresy dziewczynom nie pasują :]), która gra w gry komputerowe, a jest zadbana, która lubi się napić raz na tydzień, a umie myśleć po alkoholu. W sumie opisałem tutaj swój typ dziewczyny, ale wiesz o co mi chodzi. Każdy ma swój typ.


No moja dziewczyna musi być inteligentna, zabawna, fajna, ciekawa, słodka i ładna. Bo przecież każda ładna dziewczyna jest idealna i nie ma skaz na osobowości. Dziwi mnie to, że ktoś nie dostrzega negatywów swojej dziewczyny. Może są za wcześnie razem? Wszystko da się zaakceptować, tylko lepiej to dostrzec. Gdzieś tam zauważyłem, że dziewczyny lecą na takich niegrzecznych chłopców, którzy jednocześnie szanują kobiety. To jest jakiś apgrejd newschoolowych gentelmenów? Dziewczyny mają u mnie plus za to, że zawsze najpierw patrzą na charakter, a potem na wygląd (przynajmniej co po niektóre). Zastanawia mnie także, dlaczego dużo osób ukrywa swoje uczucia, a jednocześnie pragnie tej osoby. Nieśmiałość w tym wieku to absurd, zresztą nastolatki zapijają ją, żeby zniknęła. Żeby chociaż po tym myśleli.


A co do tytułu postu - coś w tym jest, że stara miłość nie rdzewieje. Co prawda ona znika, po dwóch, pięciu, dwudziestu latach. Zapomina się o dziewczynie, za którą by się oddało życie, gdyby to było potrzebne. Jednak spotkanie po tych dwudziestu latach zapewne reanimuje te uczucie. Przypomina, że mogliśmy coś mieć, ale tego nie wzięliśmy na czas. A prawdziwa miłość istnieje, specjalnie tak napisałem, bo fajnie się spoiło w tytuł. A czy Ty wierzysz, że miłość istnieje?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz